Najszczęśliwszych świąt.

 

Ostatnie kroki- wieńce na drzwi. Najwyższy czas by pomysleć o pierogach a nie o igłach, wstążkach i td.

Wiankiem na drzwi witamy gości a wraz z nimi świateczną atmosferę. Jak narazie razem z chaosem, bieganiną i godzinami na nogach w kuchni. Za kilka dni za to dumni z wypieków, szcześliwi bo z rodziną i zrelaksowani będziemy podziwiali to nad czym pracowaliśmy przez ostatni czas.

 

Dekoracje znalazły już swoich właścicieli  i swoje miejesca w domach.

Było tego trochę ale takich rzeczy jak butów i torebek- nigdy nie za wiele.

O jednym jeszcze nie możemy zapomnieć. O życzeniach!

Zatem wszystkim Wam życzę wesołych, ciepłych i rodzinnych Świąt. Poświęćcie ten czas swoim bliskim i pokażcie im jak bardzo są dla Was ważni. Zapomnijcie o dietach a już na pewno o pracy. Cieszcie się jak dzieci i ni stresujcie rozlanym barszczem 😉 .

 

 

Bombkowy czas.

Jak widać w marketach przygotowania do świąt zaczęły się już na początku listopada. No może nawet końcem października. Prawie dwa miesiące czasu aby zdąrzyć z zakupami 🙂 Może i dobry jest ten pośpiech bo dzięki niemu przypominam sobie, że przyszedł czas aby pokłóć palce szpilkami, pociąć nożyczkami, pokleić kilka niewskazanych rzeczy. Efektem mają być bombki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Aktualnie wygląda to tak:

Troszę poplątanej bawełny:

Skoro nadal szarość i tablicówka jest wszechotaczająca:

No i wielkie black – red – white: