Trend cottonków opanowała już wszystkie sklepy z dekoracjami i markety. Coraz częściej jednak widzę plastikowe kule owinięte syntetyczną nitką. Cena zachęcająca ale rozczarowanie już po pierwszym zaświeceniu. Plastik jest lekko błyszczący, nitka również. W efekcie światło nie jest ciepłe i delikatne.0 Efekt jest wręcz kiczowaty. Dlatego proponuję pozostanie przy bawełnianym kordonku. Tym bardziej, że można spełnić swoje zachcianki zamawiając odpowiednie kolory.
W obliczu świąt moją propozycją są duże kule z bawełnianego kordonka które mogą zastąpić bombki na choince. Wymagają conajmniej doby czasu na wykonanie ale efekt jest wart poświęcenia czasu.
Pojedyńcza kula ma średnicę około 10- 12 cm.
Po świętach również mogą cieszyć oko.